Wyciekło prawdziwe zdjęcie etui Galaxy S8 – przeanalizujmy je!

Następny flagowy model Samsunga ma zostać odsłonięty za około 2-3 miesiące, więc jak łatwo się domyślić wszelkiego rodzaju przecieki, pogłoski i raporty o tym, co kryje w sobie – lub na sobie – najnowszy podopieczny południowo-koreańskiego producenta zaczynają docierać do nas ze wzmożoną siłą. Widzieliśmy już schematy, pokazy, domniemane zdjęcia, a nawet projekty obudowy urządzenia, o którym teoretycznie nie powinniśmy widzieć nic. Ale cóż zrobić – tak działa dzisiejszy świat informacji i towarzyszących jej przecieków. Tym, czym dzielimy się z Wami dzisiaj, jest zdjęcie – jak się przypuszcza – prawdziwej obudowy, w jaką uzbrojony ma zostać Samsung Galaxy S8. I chociaż wciąż nie oferuje nam to stuprocentowego dowodu na to, jak tak naprawdę będzie wyglądał Galaxy S8, pokazuje, jak dużo pewności autor zdjęcia pokłada w jego powodzenie, gdyż etui to zaczęto już fałszować. Co to wszystko oznacza? Nic, poza tym, że producenci etui mają w zwyczaju bazować na wczesnych doniesieniach – jak również tych własnej kreacji – aby móc dostarczyć gotowy produkt wcześniej. A, jak wiadomo, im wcześniej, tym lepiej. Niektórzy z nich dysponują nawet prowizorycznymi urządzeniami o tych samych wymiarach, aby przygotować case do Galaxy S8, zanim oficjalny produkt trafi na rynek. Nie wiem jednak, czy w tym przypadku Samsung zdecydował się wysłać do tej pory takie prowizoryczne modele. Powyższy akapit jest po to, abyśmy mieli świadomość, że nadal mówimy tu o regularnym “doniesieniu”, tudzież “przecieku”, nie-oficjalnym potwierdzeniu kształtów smartfona Galaxy S8. Przejdźmy więc do tego, co takiego mamy przed sobą?
Etui Samsung Galaxy S8
Zacznijmy może lepiej od tego, czego najprawdopodobniej nie mamy. Wszystko wskazuje na to, że najprawdopodobniej nie mamy bowiem podwójnego aparatu, o którym od jakiegoś czasu krążyły dość intensywnie plotki. Warto zwrócić też uwagę, że przyciski zewnętrzne – przycisk mocy i regulator głośności – znajdują się po lewej stronie tamy obudowy telefonu. Domniemane zdjęcia Galaxy S8, jakimi mieliśmy okazję cieszyć oczy w zeszłym miesiącu, ukazywały urządzenie z przyciskiem mocy po prawej stronie i przyciskami głośności po lewej stronie.
Przyglądając się otworom z boku, możemy zauważyć na dole małą dziurkę w kształcie koła przypominającą wejście słuchawkowe 3,5mm. Można więc przypuszczać, że jack na słuchawki został umieszczony dokładnie w tym samym miejscu co w starszych modelach Samsunga, czyli na dole, bliżej lewej strony.
Port jack w Galaxy S8
Wejście słuchawkowe w Galaxy S6 i Galaxy S7 – na dole z boku
Na prawo od wejścia słuchawkowego mamy wąski i długi otwór. Można by spekulować, że jest to port USB Type-C i być może faktycznie tak jest, niemniej nie możemy przy tym nie zauważyć, że dokładnie ten sam otwór znajduje się naprzeciwko, na górze ramy obudowy. Dlaczego więc potrzebowaliśmy takiego samego wcięcia u góry? Może telefon będzie wyposażony w głośniki stereo i Samsung zdecydował się rozmieścić je właśnie w taki a nie inny sposób. Nie można też zaprzeczyć, że otwór ten może być równie dobrze przewidziany dla karty microSD lub karty SIM, jednak ze względu na rzadkość używania takich slotów, producenci obudów zwykli przykrywać tego typu szczeliny, szczególnie że mówimy tu o obudowie, która zakrywa nawet przycisk mocy i regulator głośności.
S Pen w Galaxy S8?
S Pen - niezmiennie po prawej stronie
Pozostawia nam to jeden ostatni otwór do rozszyfrowania – kwadratową dziurę po lewej stronie domniemanego wejścia słuchawkowego 3,5mm. Niektórzy mogliby pokusić się o stwierdzenie, że wygląda to na miejsce dla rysika S Pen, ale naszym zdaniem takie rozwiązanie nie miałoby większego sensu. Tak, to prawda, że Galaxy S8 miał niby obsługiwać markowy rysik Samsunga, jednak tylko jako dodatkowe akcesorium. Poza tym Samsung nigdy nie umieszczał rysika po lewej stronie urządzenia – zawsze stacjonował on po stronie prawej, zapewne dlatego, że – statystycznie rzecz biorąc – większość ludzi, a tym samym i użytkowników smartfonów Samsunga, jest praworęcznych. A tak w ogóle to czy nie brakuje nam w tym wszystkim wejścia dla ładowarki? Czy to możliwe, że jest nim ta mała dziurka, jaka nam pozostała? Na to by wychodziło, ewentualnie do ładowania ma służyć kwadratowy otwór, gdzie faktycznie znajdzie się głośnik. Nasza teoria skłania się ku temu, że otwory dla głośników stereo to nieprawda. Jeśli mamy rację, wówczas dolny otwór byłby lokum portu USB Type-C, a górny . . . nie mamy zielonego pojęcia. Port dla podczerwieni? Szczerze wątpimy, by Samsung chciał do tego wrócić, ale kto wie. Nie pozostaje na nic jak tylko czekać na kolejne wycieki.
Źródło: phonearena.com
Przeczytaj także: